Archiwum > Numer 350 (10/2002)
Dominikanie na niedzielę
![]() XXVII niedziela zwykła, 6 października 2002 Iz 5,1-7 Flp 4,6-9 Mt 21,33-43 | ![]() XXVIII niedziela zwykła, 13 października 2002 Iz 25,6-10a Flp 4,12-14.19-20 Mt 22,1-14 |
![]() XXIX niedziela zwykła, 20 października 2002 Iz 45,1.4-6 1 Tes 1,1-5b Mt 22,15-21 | ![]() XXX niedziela zwykła, 27 października 2002 Wj 22,20-2 1 Tes 1,5c-10 Mt 22,34-40 |
Odkryć swoje powołanie
![]() fundamenty chrześcijańskiego powołania We wszystkich historiach powołań biblijnych zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie możemy odnaleźć cień absurdu i niesamowitości. Wołanie Boże często przerywa, zmienia bieg wydarzeń zwyczajnego życia. Zaprasza przeciętnych ludzi do wypełniania misji służącej przemianie całej ludzkości. | ![]() psychologiczne aspekty powołania Często myślimy, że mamy wolność wyboru swej misji. Słuszniej byłoby powiedzieć, że to misja wybiera nas. Kiedy z nią współpracujemy, staje się mądrością duszy, przewodnikiem naszej podróży, strzegąc przed rozproszeniem i zagubieniem. |
Trapiści
![]() o powołaniu cysterskim - rozmowa z ojcem André Barbeau OCSO | ![]() praca w duchowości cystersów Święty Benedykt w swojej Regule nakazuje, by narzędzia i wszystkie dobra klasztorne były traktowane "jak gdyby to były naczynia święte z ołtarza". W ten oto sposób całe zarządzanie i gospodarka opactwa nabierają wymiaru duchowego. |
![]() droga komandosa, który stał się trapistą Heroizm jest ślepym zaułkiem na drodze do świętości. Bogu, dla wyrażenia Jego siły, potrzebna jest przestrzeń mojej słabości. | ![]() list do przyszłej fraterni cysterskiej |
Po pielgrzymce
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Zamyślenia
![]() szkic o teologii C. S. Lewisa Dopóki Bóg pozostaje bezkształtną ideą, czy to piękna, czy prawdy, nie ma kłopotu. Ta idea należy przecież ciągle do nas. Problem zaczyna się, gdy nadchodzi "Bóg we własnej osobie, żywy, ciągnący za drugi koniec liny, a co gorsza, zbliżający się z nieskończoną szybkością". |
Felietony
![]() | |
![]() | ![]() |
Lektury i filmy
![]() "Pianista" Romana Polańskiego Zachowanie Szpilmana nie jest rozpamiętywaniem, nie lokuje się w logice religijnej czy kommemoracyjnej - to świecki gest bezceremonialnej, nieomal biologicznej, bez warunków wstępnych, afirmacji życia. |
Kronika
Orientacje
Kiedy się modlisz
![]() |
Szukającym drogi
![]() odpowiedzialność dzieci za grzechy rodziców |